Hotel Arkas

Przyjęcie z okazji I komunii zorganizowane zostało w przepięknej Sali Balowej Hotelu Arkas. Wszystko było na najwyższym poziomie: pyszne jedzenie, profesjonalna obsługa kelnerska, piękne komunijne dekoracje,a przede wszystkim wcześniejsze kontakty z Managerem i Recepcją. Gościom wszystko bardzo się podobało, będziemy polecać .

2 dni temu na stronie Google Jak ktoś chce w spokoju odpocząć - to nie to miejsce. W pokojach zepsuta wentylacja, która skrzeczy, piszczy, skrzypi cała noc. Spać się nie da. Apartament 157, który mieliśmy to porażka - całą noc wentylacja buczała jak wiertarka. Zawołana pani z recepcji zdziwiona, bo "nikt wcześniej nie zgłaszał problemu". Owszem, zaproponowano inny pokój o 4 nad ranem, gdzie sytuacja z wentylacją była taka sama((( . Po nieprzespanej nocy musiałam siadać za kierownicę i jechać w drogę ( hotel przy autostradzie A4, i zatrzymaliśmy się, żeby odpocząć). Przy rozliczeniu - 10% rabatu od ceny pokoju - kpina administracji za zerwaną noc((((. Nie polecam i nigdy tam nie wrócę. Hotel ogólnie sprawia dobre wrażenie. Hol, restauracja wizualnie prezentują się dobrze. Kuchnia ok, śniadania dobre, dania z karty na kolację w miarę dobre, ale ceny wysokie i długi czas oczekiwania na dania. SPA - porażka, tłumy ludzi w trzech małych saunach , z których jedna miała awarię, basen zimny i zbyt mały dla liczby gości. Jak ktoś chce dobrze spędzić czas i odpocząć - omijać szerokim łukiem (

Przyjechaliśmy do hotelu początkiem stycznia (pobyt od 6-9, pobyt relaksacyjny) Kupując taki pakiet otrzymaliśmy butelkę wina na powitanie 3 śniadania, 3 kolacje do wyboru z małej karty i dla każdego masaż całego ciała) Zapowiadało się ciekawie. Po przyjeździe i zameldowaniu pierwsze wrażenie było bardzo dobre! Z upływem czasu jednak ocena zaczęła spadać. Ale.... wszystko po kolei. Pokój bardzo fajny, niezbyt duży, ale ma wszystko co potrzeba by spędzić tu 3 noce. Łóżka pojedyncze dla nas połączono, pościel OK, gorzej już z materacami, na których pod prześcieradłem umieszczono szeleszczącą ceratę (czy to łóżko szpitalne?) Jest zestaw do kawy i herbaty, wino, kieliszki, woda. Dwa koszyki z zestawem: szlafrok, kapcie, jednorazowa bielizna 2xdamska 😆. Łazienka z prysznicem, kosmetyki. Pierwsze wrażenie pozytywne. Kolacja koło 18 w czwartek. Nie było problemu by mini kartę dostosować do naszej diety bezglutnowej. Zamieniono rosół na zupę pomidorową, a drugie danie wybraliśmy karty: filet z piersi kurczaka, ziemniaki z masełkiem i szpinak z gorgonzolą, do tego lampka białego wina. Drugi dzień i już większy problem z kolacją. Zarezerwowany przez nas na 21:00 stolik pod oknem okazał się zajęty, zupy dnia (kurkowej) już zabrakło, więc zaproponowano nam grzybową za dopłatą różnicy w cenie 😉 ja wybrałam sałatkę z grillowanym łososiem, a Mężowi zamieniono panierowanego dorsza na dorsza z pieca (by wykluczyć gluten). Trzeci dzień, stolik zarezerwowany na 18:30 i..... znowu"nasz stolik" zajęty..... po co więc te rezerwacje! Kelnerka od razu informuje, że zupy dnia już nie ma. Nie decydujemy się więc na żadną, bo wszystkie, których jeszcze nie spróbowaliśmy zawierają gluten. By nie robić kłopotu, ale nie jeść też ciągle tego samego prosimy by ziemniaki zmienić na frytki w zamówionej piersi kurczaka. I... usłyszeliśmy, że w weekendy nie można dokonywać zmian w zamówieniu z mini karty. No cóż... rozumiem. Po czym... dostajemy pierś z kurczaka z frytkami.... gdyż jak informuje kelnerka w kuchni wystąpiły pewne braki, gdyż mają dużo gości. O 18:30 braki, gdy restauracja czynna do 22:00? Podsumowując posiłki: bardzo mały wybór potraw bezglutenowych, częste braki w karcie dań, dwukrotna rezerwacja konkretnego stolika zakończona fiaskiem. Do tego stoliki nigdy! nie były dezynfekowane pomiędzy kolejnymi klientami, co więcej nawet nie były wycierane, tylko zmieniano serwetki/bieżniki! Choć informacja o dezynfekcji zawsze stała na stoliku. Zabiegi w SPA: masaż dla dwojga, bez zarzutu. Był przyjemny relaksujący, panie masujące bardzo przykładały się do pracy. Gorzej było następnego dnia gdy udałam się na zabieg na twarz. Położono ň na tym samym łóżku(do masażu) co poprzedniego dnia z tym, że całe łóżko było bardzo tłuste, do tego stopnia, że rękawy koszuli zostały utłłuszczone. Gdy zwróciłam na to uwagę podano mi ręcznik pod ręce. Do zabiegi nie mam większych zastrzeżeń.... no może poza tym, że liczyłam na nawilżający zabieg na twarz wraz z szyją, a zas

Byłem gościem weselnym na przyjęciu i przypadkiem byłem świadkiem rozmowy z gośćmi Hotelowymi którzy stwarzali problem który powstał po stronie pana młodego, który rezerwował pokoje, Pani Ramona Pietruszka zrobiła wszystko żeby załagodzić sytuację i starała sie zrozumieć gości, ale problem jednak sie nawarstwiał... wkroczył pan Krzysztof Grzywa przyjoł wszystkie skargi i bardzo delikatnie wyjasnił o co chodzi.. bardzo podobało mi sie podejscie pana Krzysztofa, wszyło tak że pan Krzysztof sprawedził co i jak i stwierdził że problemu nie ma po stronie Hotelu i osoby która robiła rezerwację , Na tą odpowiedz partner tej starszej pani zaczoł naciskać żeby już dała spokuj.... wezmy pokuj i już, i po chwili zadowoleni odeszli, po 20 minutach już widziałem owych gości jak idą usmiechnieci w strone basenu z ręcznikami. Chce dodać tylko coś od siebie... Robicie bardzo dobrą robote!!! na poziomie światowym smiało można powiedzieć. Nigdzie nie widziałem tak dobrej obsługi klienta!!! europa zachodnia sie chowa... a wiem co mówię... Pozdrawiam całą ekipę Arkas i do zobaczenia !!!! bardzo przyjemnie jest kogoś pochwalić za jego profesjonalim. Pozdrawiam z wyrazami szaczunku i wdzięczności . Kami Olszan